Ekscytacja !
Nowy rok, nowa Ty. Kto tego nie zna ? Dziś na przestrzeni lat bawi mnie ten slogan. Jest jednak coś magicznego w nowym roku. Jak wiecie ja lubię celebrację, więc każde święto jest dla mnie dobre by je uczcić. Życie to cykl. Tego jesteśmy nauczeni. Że wszystko się kręci jak koło.. W każdym razie Po przekroczeniu kolejny raz linii start warto wysunąć wnioski z poprzedniej rundy i tak grać by wygrać lub mieć super zabawę z samej gry. W życiu gramy z bagażem powiązań Teraz, wczoraj, jutro. Najważniejsze jest teraz bo to ono stanie się naszą przeszłością i wykreuję przyszłość. Już się nie mogę doczekać roku 2025. Jestem pełna ekscytacji. Planów nie mam, ale mam cele. Mądrzejsza o doświadczenia tego roku. Ja z dzisiaj wyznaczyłam już kierunek przyszłemu rokowi. Jestem go bardzo ciekawa. I tu Cię zaskoczę za ważniejsze niż planowanie nowego roku, uważam podsumowanie starego.
Podsumowanie.
Dlaczego ponieważ to ono pozwala nam się rozwijać i utrzymać to co dobre na fali. W poprzednich latach sama robiłam sobie takie podsumowanie. Od dwóch lat biorę udział w warsztatach organizowanych przez Agnieszkę Bartecką. W tym roku warsztaty nazywały się "Reflection 2024". Z ważniejszych działań uważam zrobienia Koła Życia. Pozwala nam ono przyjrzeć się wszystkim płaszczyznom życia. Więc łatwo na nim zobaczyć które płaszczyzny są super a nad którymi powinniśmy pracować. Staram się równoważyć wszystkie płaszczyzny, tak żeby żadna nie kulała ani żadna się nie wybijała. W życiu według mnie ważna jest równowaga, harmonia. Tak więc dzięki podsumowaniom, widzę co mam wzmacniać a nad czym popracować.
Cele zamiast planu.
Czy wiecie że plan powinno się robić dopiero po wyznaczeniu celu. Wielu ludzi nie widzi różnicy pomiędzy planami a celami. To tak jak nie odróżniać celu podróży od samej podróży. Wiem brzmi to jak masło maślane ale nim nie jest. Cel to np. nagranie płyty. A plan to kroki które mają Cię do tego celu doprowadzić. Jeżeli Twoim celem na 2025 rok jest nagranie płyty to możesz stworzyć plan na 2025r który pomoże Ci ten cel ziścić. Rozpisujesz kroki w kalendarzu np. w styczniu napiszę 3 piosenki. W lutym napiszę 3 piosenki. Marzec znajdę producenta muzycznego. Kwiecień znajdę studio nagraniowe. Maj wynajmę studio nagraniowe i nagram piosenki. Czerwiec nagram 1 teledysk. I tu każdy z tych planów może być osobnym celem, które możesz rozbić na mniejszy plan/kroki. Bo np. żeby nagrać teledysk powinnaś 1.Napisać plan teledysku, 2.Stworzyć aranżację taneczną, znaleźć miejsce do jego nagrania, 3. Zaplanować stroję, fryzurę, makijaż, 4 Wynająć fryzjera, makijażystkę itd.. 5 Wynająć ekipę która to nagra i zmontuję. Itd... To taki plan na zrealizowanie tego celu dla niezależnego twórcy. Bo gdy Twoim celem jest wstąpienie do wytwórni muzycznej czego naturalną koleją jest nagranie płyty to musisz stworzyć całkiem inny plan. Więc jak widzisz określenie celu jest bardzo ważne bez niego nie stworzysz planu.
Podsumowanie
Rozpoczynam ten rok z konkretnymi celami i planami. Plany jednak są konsekwencją wyznaczonych celów. A cele wynikają z podsumowań poprzedniego roku. Zachęcam Cię do przyjęcia mojej strategii na nowy rok. Jestem pewna że dzięki takiemu podejściu będzie Ci łatwiej osiągnąć to co chcesz w nowym roku. Określenie celu może być proste, stworzenie planu to już trudniejsza rzecz. Jednak jeżeli na początku roku rozrysujesz sobie drogę, zrobisz to konkretnie, to będzie Ci naprawdę łatwiej podróżować przez nowy rok.
Powodzenia
Pozdrawiam Aneta
Ja jestem właśnie na etapie wyznaczania celów i konkretyzowania ich. Jutro będę je zapisywać w moim planerze na 2025, który znalazłam pod choinką.
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać jak Ci poszło. Ja w tym roku też pod choinką znalazłam planer. A jaki dostałaś planer ?
UsuńJa w tym roku robię zamiast celi roczne Bingo, a do nowego roku przygotowałam się moim 20 dniowym wyzwaniem na blogu, ale prawda jest taka, że energii to wszystkim wystarcza na może 3-4 tygodnie, góra 2 miesiące a potem już nowy rok, nie jest taki nowy ;)
OdpowiedzUsuńHehe coś w tym jest. Zajrzę na Twój blog. U mnie zapał jest i dzięki rozbiciu na cele, i konkretnym planom bardzo leniwie zaczęłam ten rok. Chociaż zrobiłam już wiele kroków które doprowadzą mnie do moich celów. Bo właśnie sztuka w tym żeby nie rozdrabniać się na drobne i właśnie robić to co trzeba a nie pitu pitu ;p
Usuń